Gdzieś tam z tyłu głowy siedzi również świadomość, że wkrótce mogę nie mieć czasu żeby wytuszować rzęsy, nie mówiąc o bardziej przemyślanym makijażu. Bawię się więc, eksperymentuje jakby trochę na zapas.
Poza tym zbliżają się Andrzejki, Święta, Sylwester, karnawał.. tyle możliwości, aby trochę poszaleć, zabłysnąć, obsypać się brokatem i być jak mawiała Joanna Krupa " Szajning lajk a star " :)
Właśnie z myślą zbliżających się andrzejkach usiadłam wymyślając granatowo srebrny makijaż z odrobiną brokatu i opalizującej czerni.
Niestety znowu dają o sobie znać braki w dziedzinie fotografii i obróbki zdjęć Jeżeli ktoś miałby namiary na jakiś ciekawy kurs fotografii i obróbki dla totalnych amatorów, będę wdzięczna za informację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz